Gdzieś na tym forum czytałam o lekarstwie w postaci kieliszka gorzkiej, zagryzionego słonym paluszkiem. Wiem wiem to tylko wieczorkiem po pracy i koniecznie jednym. Kieliszkiem czy paluszkiem? No i co na to wątroba ?
Główną przyczyną chorób wątroby http://wylecz.to/pl/choroby/uklad-pokar … trobe.html jest alkohol i sól. Piszę to chociaż wiem, że mój mąż jest uzależniony nie tyle od alkoholu co od tauryny i Vegety. Mniejsze solenie potraw przeze mnie nie pomaga bo i tak pudełko z Vegetą zawsze musi być na stole. Najczęściej wtedy nawali tego tyle że lepiej solić normalnie potrawy. Podobnie z kawą. Przestał pić bo ma skurcze i nie nadąża łykać magnezu, wiec przerzucił się na napoje energetyczne z tauryną. Do tego łyka kofeinę w tabletkach i guaranę. Nawet wodę mineralną pije wysoko zmineralizowaną z dużą ilością między innymi sodu co dla wątroby jest najgorsze. Jedyne co jest pozytywne to to że nie pali. Robiłam mu napar z majeranku i mięty. Pił ale marudził że dużo w nim piachu. Jedyne co mnie dziwi to to że on w ogóle nie ma problemu z wątrobą, ale nie wiem jeszcze jak długo