zuzia - 2015-08-24 12:22:53

Cześć, pisze tutaj zeby sie wyzalić mam nadzieje że nie macie mi tego za złe ;)
Byłam z chłopakiem 2 lata... Tak naprawde znamy sie d 9 lat, za małolata tez bylismy ze soba jakiś czas, był moja pierwsza miłoscia a ja jego. Po 6 latach znowu sie spotkalismy i odrazu byliśmy ze soba. Wszystko bylo takie piekne jak w filmie ;) jeden problem: On mieszka w Warszawie ja w Gdańsku...
Byliśmy zakochani w sobie po uszy, później zaczeło sie troche psuć. On nie potrafil poradzic sobie z tesknota, pisał mi ze juz tak nie potrafi ze jest mu za cieżko. Ja miałam skończyć studia i przeprowadzic sie do niego, ale dla niego ciezako byl czekac. Tylko zawsze jak sie widywalismy to mowil mi ze mnie kocha ze z nikim nie bylby tak szczesliwy.. ja bylam pewna ze jak juz bedziemy razem to bedzie super na zawsze wiec sie staralam, on zaczal przyjezdzac zadziej z wiekszym problemem, ja sie bardzo staralam.Tym bardziej ze jak juz sie widzielismy to byl pieknie...
Wkoncu zaczelam uswiadamiac sobie ze chyba trzeba bedzie sie rozstac, on na ogledlosc byl bardz oschly nie dzwnil rozmowy byly zdawkowe, wkoncu powiedzial mi ze przespal sie ze swoja byla dziwczyna... i ze od dawna juz nic do mnie nie czuje... i ze przypomnialo mu sie co czul d niej...z tym ze tydzien wczesniej przyjechal do mnie po pijaku i mowil ze mnie kocha, spedzilismy ze soba piekna noc mowil ze chce miec ze mna dziecko ze wtedy juz mu nie uciekne ze na zawsze bedziemy razem... jak mozna cos takiego udawac ?
Jak mam teraz  o nim zapomniec? Dalej go kocham:(
Boli mnie strasznie ze nie potrafil powiedziec mi w twarz co czuje.. myslalam ze rozstaniemy sie w zgodzie ale po tym jak mnie potraktowal... nie spodziewalam sie tego po nim bo wierzylam ze jest naprawde dobrym czlowiekiem z dobrym sercem..

www.souleaterpbf.pun.pl www.simpleplan.pun.pl www.impressivehearts.pun.pl www.skrawmech.pun.pl www.nascie.pun.pl