Kicia - 2010-09-21 12:59:09

Pawe³ VI
ENCYKLIKA HUMANAE VITAE
O zasadach moralnych w dziedzinie przekazywania ¿ycia ludzkiego


SPIS TRE¦CI

    * I. Nowe aspekty problemu i kompetencje Nauczycielskiego Urzêdu Ko¶cio³a
    * II. Zasady doktrynalne
    * III. Wskazania duszpasterskie



Do Czcigodnych Braci Patriarchów, Arcybiskupów, Biskupów oraz innych Ordynariuszów, zachowuj±cych pokój i wspólnotê ze Stolic± Apostolsk± do Duchowieñstwa i Wiernych ¶wiata katolickiego, jak równie¿ do wszystkich Ludzi dobrej woli.

Czcigodni Bracia i drodzy Synowie! Pozdrowienie i Apostolskie B³ogos³awieñstwo.
Przekazywanie ¿ycia*

1. Bardzo donios³y obowi±zek przekazywania ¿ycia ludzkiego, dziêki któremu ma³¿onkowie staj± siê wolnymi i odpowiedzialnymi wspó³pracownikami Boga-Stwórcy, nape³nia ich zawsze wielk± rado¶ci± z któr± jednak id± niekiedy w parze niema³e trudno¶ci i k³opoty. Je¿eli w ka¿dej epoce pe³nienie tego obowi±zku stawia³o przed sumieniem ma³¿onków trudne problemy, to wspó³czesny rozwój spo³eczeñstwa ludzkiego spowodowa³ takie przemiany, ¿e powsta³y nowe zagadnienia, których Ko¶cio³owi nie wolno pomijaæ milczeniem, poniewa¿ odnosz± siê one do spraw tak ¶ci¶le zwi±zanych z ¿yciem i szczê¶ciem ludzi.


I. NOWE ASPEKTY PROBLEMU I KOMPETENCJE NAUCZYCIELSKIEGO URZÊDU KO¦CIO£A

2. Dokonane przemiany s± rzeczywi¶cie i donios³e, i ró¿norodne. Chodzi tu przede wszystkim o szybki przyrost naturalny. Wielu ludzi wyra¿a obawê, a¿eby ludno¶æ ¶wiata nie powiêksza³a siê szybciej, ani¿eli pozwalaj± na to stoj±ce do dyspozycji zasoby, i ¿eby z tego powodu nie zwiêkszy³y siê trudno¶ci wielu rodzin i narodów, bêd±cych na drodze rozwoju. Na skutek tego w³adze pañstwowe ³atwo mog± byæ nara¿one na pokusê, aby zagra¿aj±ce niebezpieczeñstwo za¿egnaæ nawet przy pomocy radykalnych ¶rodków. Ponadto nie tylko warunki pracy i mieszkania, ale tak¿e wzrastaj±ce wymagania w dziedzinie zarówno gospodarczej, jak te¿ w dziedzinie wychowania i kszta³cenia m³odzie¿y, stwarzaj± takie sytuacje ¿yciowe, w których zaradzenie potrzebom wiêkszej ilo¶ci dzieci okazuje siê dzi¶ czêsto rzecz± uci±¿liw±. Daj± siê równie¿ zauwa¿yæ pewne zmiany nie tylko w ocenie samej osoby kobiety i jej zadañ w spo³eczeñstwie, ale tak¿e w ocenie warto¶ci mi³o¶ci ma³¿eñskiej oraz znaczenia stosunków ma³¿eñskich dla tej mi³o¶ci.

Nale¿y wreszcie zwróciæ szczególn± uwagê na to, ¿e cz³owiek dokona³ tak zdumiewaj±cego postêpu w opanowaniu i racjonalnym wykorzystaniu si³ przyrody, ¿e usi³uje, rozszerzyæ to panowanie na ca³e swoje ¿ycie, a wiêc na swój organizm, na swe duchowe uzdolnienia, na ¿ycie spo³eczne, wreszcie na same prawa, rz±dz±ce przekazywaniem ¿ycia.

3. W tym stanie rzeczy narzucaj± siê nowe pytania: Czy, bior±c pod uwagê zarówno warunki wspó³czesnego ¿ycia, jak i znaczenie stosunków ma³¿eñskich dla harmonii i wzajemnej wierno¶ci miêdzy ma³¿onkami, nie nale¿a³oby poddaæ rewizji obowi±zuj±cych dot±d zasad moralnych, szczególnie je¿eli siê zwa¿y, ¿e mo¿na je zachowaæ tylko za cenê wielkich, niekiedy heroicznych po¶wiêci?

Ponadto, czy stosuj±c w tej kwestii tzw. zasadê ca³o¶ciowo¶ci, nie nale¿a³oby s±dziæ, ¿e d±¿enie do mniejszej p³odno¶ci, ale za to bardziej racjonalnej, mo¿e z aktów fizycznie obezp³odnionych, uczyniæ etycznie dozwolonym i m±drym ograniczanie urodzin? Innymi s³owy, czy nie wolno mniemaæ, ¿e prokreacja, jako cel odnosi siê raczej do ca³o¶ci ¿ycia ma³¿eñskiego ni¿ do jego poszczególnych aktów? Prócz tego stawia siê pytanie, czy ze wzglêdu na wiêksze poczucie odpowiedzialno¶ci, jakim siê odznaczaj± wspó³cze¶ni ludzie, nie nadszed³ ju¿ czas, aby zadanie przekazywania ¿ycia powierzyæ raczej ich rozumowi i woli, ani¿eli okre¶lonym procesom ich organizmów?
Kompetencje Nauczycielskiego Urzêdu Ko¶cio³a

4. Niew±tpliwie tego rodzaju zagadnienia wymaga³y od Nauczycielskiego Urzêdu Ko¶cio³a nowego i pog³êbionego rozwa¿enia zasad moralnej nauki o ma³¿eñstwie, opartej na prawie naturalnym, na¶wietlonym i ubogaconym przez Objawienie Bo¿e.

Zapewne nikt z wiernych nie zamierza przeczyæ, ¿e w kompetencjach Nauczycielskiego Urzêdu Ko¶cio³a le¿y interpretowanie naturalnego prawa moralnego. Nie ulega bowiem w±tpliwo¶ci, ¿e - jak to wielokrotnie o¶wiadczali Nasi Poprzednicy Jezus Chrystus, czyni±c Piotra i Aposto³ów uczestnikami swojej boskiej w³adzy i posy³aj±c ich, aby nauczali wszystkie narody Jego przykazañ, ustanowi³ ich zarazem autentycznymi stra¿nikami i t³umaczami ca³ego prawa moralnego, a wiêc nie tylko ewangelicznego, ale tak¿e naturalnego. Prawo bowiem naturalne jest równie¿ wyrazem woli Bo¿ej i jego wierne przestrzeganie jest ludziom konieczne do zbawienia.

Ko¶ció³ wype³niaj±c to zadanie w ka¿dej epoce, szczególnie za¶ czêsto w nowszych czasach, wydawa³ odpowiednie dokumenty, omawiaj±ce zarówno naturê ma³¿eñstwa, jak te¿ nale¿yte korzystanie z praw ma³¿eñskich oraz obowi±zki ma³¿onków.
Specjalne studia

5. ¦wiadomo¶æ tego w³a¶nie obowi±zku kaza³a Nam zatwierdziæ i poszerzyæ Komisjê, powo³an± w marcu 1963 r. przez Naszego Poprzednika, ¶p. Jana XXIII. Poza licznymi specjalistami z ró¿nych dyscyplin, dotycz±cych tego przedmiotu, posiada³a ona w swym gronie równie¿ pary ma³¿eñskie. Komisja ta mia³a na celu nie tylko gromadzenie opinii i postulatów na temat nowych zagadnieñ dotycz±cych ¿ycia ma³¿eñskiego, a szczególnie etycznej regulacji poczêæ1, ale ponadto dostarczenie odpowiednich informacji, aby Nauczycielski Urz±d Ko¶cio³a móg³ udzieliæ w³a¶ciwej odpowiedzi na oczekiwania, jakie w tej sprawie ¿ywili zarówno wierni, jak i inni ludzie na ca³ym ¶wiecie.

Prace tych ekspertów, uzupe³nione przez opinie i rady, jakich - ju¿ to spontanicznie, ju¿ to na Nasz± pro¶bê - dostarczyli Nam licznie Nasi Bracia w episkopacie, umo¿liwi³y Nam lepsze rozeznanie wszystkich aspektów tej z³o¿onej kwestii. Im te¿ wszystkim wyra¿amy za to Nasz± ¿yw± wdziêczno¶æ.
Odpowied¼ Nauczycielskiego Urzêdu Ko¶cio³a

6. Jednak¿e wnioski, do których dosz³a Komisja, nie mog³y byæ uznane przez Nas za pewne i definitywne, ani te¿ nie mog³y zwolniæ Nas z osobistego obowi±zku rozwa¿enia tego donios³ego problemu. Sta³o siê tak miêdzy innymi z tego równie¿ powodu, ¿e w ³onie Komisji nie osi±gniêto pe³nej zgody, co do proponowanych zasad moralnych, szczególnie za¶ dlatego, ¿e przed³o¿ono pewne ¶rodki i metody rozwi±zania zagadnienia, niezgodne z moraln± nauk± o ma³¿eñstwie, g³oszon± z niezmienn± stanowczo¶ci± przez Nauczycielski Urz±d Ko¶cio³a.

Dlatego to, po dok³adnym przestudiowaniu przed³o¿onej Nam dokumentacji, po bardzo starannym przemy¶leniu i rozwa¿eniu zagadnienia, po gor±cych modlitwach zanoszonych do Boga, moc± powierzonego Nam przez Chrystusa mandatu, uwa¿amy obecnie za stosowne daæ odpowied¼ na te wa¿ne pytania.

www.nspjmyslowice.pun.pl www.rodzinkafd.pun.pl www.gothicsite.pun.pl www.dill.pun.pl www.footballl.pun.pl