Macie czasem jakies wizje czegos co sie stanie albo jakieś przeczucia?
Ja pamietam że jak mialam jakies 2-3 lata byliśmy u mojej cioci która leżala w łóżku chora. Pamietam to jak dzis-była tam taka dosć spora górka na podłodze jakas nierówność-niewiem z jakiego powodu-popatrzyłam się na nią i wiedzialam że widzę ta ciocię ostatni raz, że ona umrze. No i rzeczywiście zaraz po tym umarła.
Offline
nikoll napisał:
być może ale tego to sie pewnie nigdy nie dowiemy...
Ja za to mam przeczucie ze zgine w wypadku samochodowym... a może zginęłam...
moj mąż na bank tak zginie dam se ręke za to uciąć..
Offline
Malutka napisał:
nikoll napisał:
być może ale tego to sie pewnie nigdy nie dowiemy...
Ja za to mam przeczucie ze zgine w wypadku samochodowym... a może zginęłam...moj mąż na bank tak zginie dam se ręke za to uciąć..
A co szaleniec?
Offline
nikoll napisał:
Ja pamietam że jak mialam jakies 2-3 lata byliśmy u mojej cioci która leżala w łóżku chora. Pamietam to jak dzis-była tam taka dosć spora górka na podłodze jakas nierówność-niewiem z jakiego powodu-popatrzyłam się na nią i wiedzialam że widzę ta ciocię ostatni raz, że ona umrze. No i rzeczywiście zaraz po tym umarła.
Tak to już jest zazwyczaj, że gdy ktoś jest poważnie chory, myślimy o tym, że umrze i boimy się, że widzimy go ostatni raz.
Nie nazwałabym tego jasnowidzeniem.
Offline