Za pewne każdy z nas kiedyś został zdradzony ... Ten temat służy do podzielenia się z Nami swoimi doświadczeniami.
Możecie ustrzec inne osoby... i powiedzieć im na co powinni zwracać uwagę w związku.
Zapraszam do dyskusji.
Ostatnio edytowany przez Kicia (2010-09-08 12:52:18)
Offline
Dowiedziałam się od współ pracownicy męża... ( troszkę się przyjaźniłyśmy ). Zadzwoniła do Mnie i poprosiła o rozmowe ( byłam w 8 miesiącu ciąży ). Potem wszystko zaczeło się wyjaśniać... To nie był jednorazowy wyskok tylko kilku miesięczny romans ...
Offline
To była dziewczyna ( jeszcze nawet nie pełnoletnia ) Dobrze wiedziała o Moim Istnieniu ... Mieszkała ulicę dalej od Nas... A zeby było śmieszniej akurat dzisiaj do Mnie napisała na GG .
Offline
To jest ogólnie długa historia ogólnie jak się dowiedziałam to powiedziałam ze jak ją spotkam to ją "rozk**urwie ". I dzwoniłam do niej i chciałam się z nią spotkać ale ona nie chciała bo się bała...
Potem Mi powiedziała że On jej powiedział że on na dniach bierze ze mną rozwód bo ja jestem pojebana i że nie dawałam mu miłości , ciągle miałam jakieś pretensje i nie DOCENIAŁAM GO... I on jej powiedział , że był ze mną tylko ze względu na dziecko a wsumie nawet jej powiedział , ze żył tylko ze mną pod jednym dachem ale osobno ...
I jeszcze Mi na koniec Powiedziała że Trzebabyło go doceniać ...
Ogólnie wiele było takich rozmów z nią... nie wiem którą mam konkretnie przytoczyć
Offline
Myszka napisał:
Ale nie ruszyło jej to,że wpieprzyła się między rodziców,małego dziecka??
Nie nie ruszyło jej to ... Wogle ja zauważyłam żę leciała tylko na siano... Bo jak jej (nakłamałam ) , że jest biedny jak mysz kościelna i że ma pełno kredytów i długów no i oczywiście oprócz niej jest jeszcze 5 takich jak ona to się już nie odezwała do Niego ... Ogólnie nie ruszało ją to ...
Ogólnie powiedziała że to ja jestem nie dojrzała... Fakt tutaj robię sobie jaja ale większość osób które znam to wszyscy Mi zawyżają i tweirdzą że dawali by Mi 30stke..
No ale w jakiś sposób musiała tłumaczyć swoje durne zachowanie ...
A na końcu próbowała się nawet zaprzyjaźnić /
Offline