Bywalec
u mnie jest taka sytuacja : bylam kiedys niedlugo z tym facetem, rozstalismy sie, ja wyjechalam bo chcialam o nim zapomniec , nie udawalo sie, on znalazl sobie dziewczyne i byl znia trzy lata, ja wrcoilam ponad1,5roku temu i zaczelismy sie widywac i sie bardzo zblizylismy do siebie, ale on juz z ni± byl, po pewnym czasie, zaczal sie zastanawiac z kim chce byc postanowil ze ze mna, i powoli zrywal z ta dziewczyna, nie chcial zeby cierpila ze jest kto inny i dlatego probowal robic tak zeby to wyszlo samo z siebie, to juz sie dlugo toczylo, ale wkoncu ostatnio z nia zerwal, ale ona nie moze sie z tym pogodzic nie chce sie wyprowadzic a do tego teraz przez ich zerwanie ma zla sytuacje w domu i on mowi ze to zalatwi ale potzrebuje troche czasu na to bo ona sobie nie zasluzyla na to i jej nie wyrzuci , a juz od dlugiego czasu cale wieczory dnie ze mna spedzal, mamy wspolne plany, pomagalam mu w pracy, zawsze razem, ale juz mi nerwy puscily i postanowilismy ze dopoki z nia nie zalatwi to sie nie widujemy....no i teraz czekam....
Offline
Bywalec
teraz jak sie nie widzimy to nie wiem....ale wczesniej robil w tym kierunku, na pewno, zreszta mowie ci caly czas ze mna siedzial, mamy wspolne plany, kupowalismy razem dzialke, wybralam projekt na dom, mial byc wspolny nasz, teraz zajmuje sie sprzedaza jego mieszkan, chce mi pomoc otworzyc wlasny biznes, k*rwa moze byc tak pieknie gdyby nie to ze ona ciagle sie upiera....
Offline
Bywalec
to jest jego mieszkanie wiec ona powinna sie wyprowadzic, na szczescie je sprzedaje:)
Offline
Bywalec
wiem, mi go strasznie brakuje, ale mielismy dac sobie czas i jak pozalatwia to powiedzial ze bedzie sie staral mnie odzyskac, ja jestem strasznie wkurzona i jakbym sie teraz odezwala to to sie skonczy duuuza awantura:(
Offline
Bywalec
ja mam 24 on ma 32, ja juz tyle czasu o niego walczylam i chyba mi sie udalo, on nie chce zeby bylo tak ze to ja jestem powodem ich rozstania, powiedzial ze przeciez teraz w jej sytuacji nie wywali jej z domu bo sory ja mam nowa kobiete, mowi ze bedziemy razem ale to jeszcze troche potrwa, boze mam nadziej ze to nie sa puste slowa bo ja sobie neiwyobrazam zycia bez niego, masakra:(((((
sorki ze nie pisalam dlugo bo ja w pracy jestem i mialam pismo do wyslania, ogolnie koncze o 17 , po pracy jade dzisiaj do rodziny po pieska wiec dzisiaj mnie juz na necie nie bedzie, i ws umie w weekend chyba tez nie bede miala kiedy, ale w pon na pewno zajrze od 9 jestem w pracy jak cos:))))
Offline
Bywalec
a sorki ze nie pisalam dlugo bo ja w pracy jestem i mialam pismo do wyslania, ogolnie koncze o 17 , po pracy jade dzisiaj do rodziny po pieska wiec dzisiaj mnie juz na necie nie bedzie, i ws umie w weekend chyba tez nie bede miala kiedy, ale w pon na pewno zajrze od 9 jestem w pracy jak cos:))))
Offline
Bywalec
czesc, rozmawialam z nim dzisiaj,chociaz ponioslo mnie i przestal sie odzywac, jako ze potrafie tylko narzekac i go denerwowac zamiast wspierac, niedlugo znowu sie odezwe ale moze troche w inny sposob, z tego co mowil to to jeszcze troche potrwa i ze to na pewno zalatwi bo to odrebna sprawa, ale za to ja zachowuje sie nie do przyjecia, bo powiedzialam ze jej wszystko powiem, oczywiscie w zyciu bym tego nie zrobila, powiedzialaam to w zlosci, nie wiem....chyba jakos sie ulozy
narazie bede czekac, pewnie jeszcze troche.....no ale kocham go, i mysle ze bedzie warto:) napisz jak tam u ciebie jak znajdziesz chwilke:)moze spotkalas kogos nowego:D pozdrawiam
Offline
Bywalec
jestem, juz w pracy, znowu 8 godzin przed komputerem no przedwczoraj znowu sie z nim poklocilam bo juz mnie strzela....ale bylam na pogaduchach i na piwku z kolezank± , ona tez ma problemy z facetem, troche sie uspokoilam, i bede sie starala juz mu nie marudzic i nienarzekac bo powiedzial ze tylko to potrafie, tylko krytykuje i narzekam zamiast byc wsparciem:/ a skad ty w ogole jestes? i co tam porabiasz w zyciu?
Offline
My¶lê , ¿e powinna¶ przystopowaæ, ¿eby on j± zostawi³ musi czuæ , ¿e przy Tobie czuje siê szczê¶liwy . ¯e jeste¶ dla niego wszystkim , ¿e go kochasz bezgranicznie. A jak bêdziecie siê k³óciæ. To on nie bêdzie widzia³ sensu czegokolwiek zmieniaæ ani sie staraæ ? bo po co ? ¿eby przenie¶æ siê do nastêpnej zrzêdz±cej baby , której wszystko nie pasuje ?
Niestety faceci tak my¶l± ... Musisz pokazaæ , ze jeste¶ lepsza od NIEJ.
Offline