Fajne są randki w nietypowych miejscach...tzn nie w kinie (zbyt oklepane po mojemu,a poza tym co to za randka jak nie można pogadać??? ),pizzerii czy klubie...
Fajnie byłoby w parku,w lesie czy chociaż by w jakiejś spokojnej kawiarnii
Offline
Mi się marzy taka jak jest w zagranicznych filmach ... Na takim jakby tarasie... kolacja przy świecach ... z pięknym widokiem ( zazwyczaj wynajmują całą salę że nikogo nie ma ). Cudo .
Ale na piknik w lesie też bym się nie obraziła
Offline
Oryginalnie i nie oklepanie jak np, kino...
kiedyś podobał mi się taki Sebek i zaprosił mnie na randkę...Ucieszona jak nie wiem co,,zapytałam się gdzie...A on do mnie,że do kina pójdziemy... Wiecie co? Momentalnie przestał mi się podobać i nie poszłam na ta "randkę"...
Offline
Chłopak nie miał pomysłu ... albo i kasy na restauracje ... a bał sie zaproponować coś innego żebyś nie pomyslała że sknera z niego ... Myślę że samo kino nie ale kino i po nim spacer i rozmowa czemu nie ... myślę że nie powinnas tak od razu go przekreślać ...
Offline
Wystarczyło by mi jakby powiedział,że na spacer po parku! Nie oczekiwałam,żeby wydawał jakiekolwiek pieniądze,tylko,żebyśmy mogli pogadać!! Nigdy nie poszłam na randkę do kina i nie pójdę! A tak poza tym,był bardzo dobrze sytuowany z domu....
Offline
Nie wiem co wy macie tak do tego Kina. Bez przesady od razu skreślać chłopaka z takiego powodu ? to troszkę śmieszne. Na pewno nie jest to oryginalne no ale cóż. Kino to też fajna sprawa gdy nie kończy się na samym seansie. Np kino później cicha knajpka zjeść coś i przedyskutować film poznać poglądy drugiej osoby i punkt widzenia. Czemu nie ...
Offline
Bywalec
pierwsza moja propozycja juz wyżej wspomniana to piknik , teraz lipa bo juz zimno, ale tego lata co chwile jezdzilismy na piknik, normalnie na pole jakies, ahhh bylo cudownie, ja przygotowalam pyszne jedzonko, swieczuszki winko itd aparat fotograficzny i kochalismy sie pod golym niebem, druga moja propozycja to wyjscie na saune, zimne piwko i baraszkowanie wpolne prysznice mmmmmmmm miodzio )
Offline
Bywalec
albo np autkiem pojechac w jakies fajne ciche miejsce w lesie, na jakims polu widokowym albo nad wode wziac jedzonko zimne piwko i laptopa, rozlozyc siedzenia, przytulic sie do siebie i obejrzec jakis film , nikoniecznie do konca hahaah, to akurat mozna smialo robic nawet w zime, pamietam raz tak pojechalismy a snieg tak nas zasypal ze auta ni bylo widac hihihi
Offline